Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*
Gość
|
Wysłany: Sob 18:55, 24 Cze 2006 Temat postu: Wspomnienia o Pawle |
|
|
...nie znałem Pawła ale widząc tyle wpisów w ksiedze kondolencyjnej musiał być niesamowitym człowiekiem !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
miki
Gość
|
Wysłany: Sob 22:36, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy przychodzilem to druzyny "Kaspra" to Koza jeden znielicznych przyjal mnie cieplo!!!Potem wszystko sie zmienilo i cala druzyna byla jednoscia!!!Lubilem przebywac w jego towarzystwie!Teraz juz tak nie bedzie ale wierze w to ze tam z gory bedzie na nas spogladal i bedzie razem z nami przez caly czas!!!Zawsze bedziemy grac dla nie go bo byl on naprawde zajefajnym kumplem!!!((
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Gość
|
Wysłany: Sob 23:41, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
pawel byl spoko zadygiscie gral w kosza i byl chyba najlepszy!!! byl spoko ziomek i zaluje ze go nie ma juz i nie bedzie;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
baran3k - inowroclaw
Gość
|
Wysłany: Nie 0:27, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
gralem z nim ladnych pare lat w SKS Kasprowiczu i pierwszy rok gralismy wspolnie w barwach naszej szkoly LO Kruszwicy, ten sezon jak bedzie wygladal bez niego? BEDE WALCZYL DLA CIEBIE !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia
Gość
|
Wysłany: Nie 1:40, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Chodzilam z Pawłem do jednej klasy mimo ze wczesniej sie nie znalismy szybko znalezlismy wspolny jezyk byl bardzo otwarty mozna bylo z nim porozmawiac.......Pawelku nasza klasa juz nie bedzie taka sama zawsze bedzie nam cie brakowalo ..... teraz zostal nam smutek po stracie dobrego kolegi,przyjaciela,zdolnego koszykarza.....bedziemy tesknili za Toba !!!!!!! zawsze bedziesz w naszych sercach !!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
malina
Gość
|
Wysłany: Nie 3:24, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pamietam jak pierwszy raz przyszedles na trening,bez problemu znalazles zemna i druzyna wspolny jezyk poprostu bardzo dobrze zaklimatyzowales sie w druzynie. Pamietam jak na poczatku naszej znajomosci przyjechalem z pacia do Ciebie na ten pyszny placek z rodzynkami(ile to razy o tym wspominalismy).Nigdy nie zapomne czasu spezdonego z Toba:
-ile to razy odwiedzalem Ciebie w Kruszwicy
-ile to razy wyjechalismy na jakis turniej
-ile to razy walczylismy w meczach
-ile to razy meczylismy sie na treningach
-ile to razy bylem z Toba na imprezach
Ja sam nie potrafie odpowiedziec na te pytania. Nigdy nie zapomne Twoich slow"bez sensu","no raczej","nic","ale es"-te slowa stracily juz moc. Zawsze bedziesz w mojej pamieci. Nigdy Ciebie nie zapomne!!![*][*][*].
|
|
Powrót do góry |
|
|
znajoma
Gość
|
Wysłany: Nie 11:05, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
co prawda nigdy nie uadlo mi sie zamienic zadnego slowa z Pawłem ale widzialm go prawie codziennie...mijalam sie z nim w szkole na korytarzu...widizlam go na miescie ze swoimi kolagami...widzailam rowaniez jak gra w kosza...to byla wspaniala gra..byl mistrzem w tym co robial...byl zawsze usmiechniety umail zartowac...wlansie takeigo go pamieta,m:
|
|
Powrót do góry |
|
|
m...a
Gość
|
Wysłany: Nie 11:27, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie znalam Pawła...widzialam GO 1 dzien 'przed'....Byl taki usmiechniety...dzieki temu ze GO nie znalam zapamietam Jego usmiech...wlasnie ten z wtedy kiedy Go ujrzałam.....Smierc Pawła daje nam do myslenia...."Szczęście tkwi w pokonywaniu trudności',mówi młodość "Szczęście leży w spokoju", mówi śmierć "Wszystko przezwycięże",powiada młodość" [*]MARTA
|
|
Powrót do góry |
|
|
maC
Gość
|
Wysłany: Nie 11:49, 25 Cze 2006 Temat postu: ...[*] |
|
|
ja Pawla nie znalam... i nie wazne jakim byl czlowiekiem ale zaden czlowiek nie zasluguje na tak shybka smierc...
chce powiedziec jedno...
teraz juz nic nie zmienia lzy i rozpacz...
wiem ze ciezko pogodzic sie z tak wielka strata...
ale...
trzeba cieshyc sie ze kogos takiego sie znalo...
ze ktos taki jak Pawel zyl....
i ze mialo sie mozliwosc bycia czescia tego zycia...
chociaz najmniejsha...
wierzmy ze jest tam gdzie jest kazdemu dobrze...
i moodlmy sie za Jego spokooj i za spokooj jego bliskich...
[*][*][*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
znawca
Gość
|
Wysłany: Nie 12:26, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja go głównie pamiętam z kruszwickiego NBA. Pomimo, że najmłodszy, to najbardziej waleczny i mający największy wpływ na grę swojej drużyny zawodnik. Bardzo ambitny, dojrzały jak na swój wiek i typ lidera. przy tym przyanjmniej na zewnątrz okaz zdrowia, koń pociągowy a przy tym szybki i zwrotny....A tu taki szok...Z całą pewnością był najlepiej zapowiadającym się młodym kruszwickim koszykarzem. Nie chce tu pisać o rodzinie, ale ten kto zna choć trochę temat wie jak bardzo im było ciężko 4 lata temu a teraz jeszcze ciężej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
qmpela
Gość
|
Wysłany: Nie 12:37, 25 Cze 2006 Temat postu: zawsze "Koza" bedzie w naszych sercach |
|
|
nigdy Cie nie zapomne! nie wierze ze juz nigdy nie spotkamy sie na szkolnym korytarzu i nie bedziemy mogli dopingowac na meczach naszego Kozy. I tak po kazdym sprawdziany bede pisac Ci pytania. Milelismy sie spotkac na dyskotece na parkingu... Bedzie nam Cie Pawelku brakowac To byl dla nas szok
NIGDY CIE NIE ZAPOMNIMY!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek z Inowrocławia
Gość
|
Wysłany: Nie 12:44, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
[*] Ja Ciebie nie znałem ale się dowiedziałem juz bardzo wiele o Tobie ... Jakim to byłeś wporząsiu chłopakiem , widac że byłeś zajfajnie lubianmy w K-cy i nie tylko , SZOK i NIE DOWIERZENIE ze już Ciebie nie ma na tym świecie , w tak młodym wieku Bóg zabrał Cię nam do swojej Ligi... Ligi Niebios ;-(
Ale zapewne będziesz się przyglądał swoim znajomym , koszykarzą z swojego klubu przychylnym okiEm
Amen [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaniol
Gość
|
Wysłany: Nie 12:50, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pawla poznalem przez jego wspanialych kumpli Czache i Slonia bylo to jakies 2lata temu lecz szybko znalezlismy wspolny jezyk W mojej pamieci pozostanie na dlugo zwlaszcza wspolnie spedzone zeszloroczne wakacje te godziny przesiedziane na Cyplu jak i na rynku mecze w siatke, kosza a nawet w noge Kibicowanie jego druzynie w meczach NBa jak i Kaspra, Szkolna liga basket wypady na LOK do Dudzia i DuDu imprezy te male jak i te wieksze Koza zawsze znalazl 5min zeby pogadac nawet podczasl treningu Byl zajefanym kolega i takim go bedziemy pamietac Teraz juz wiemy ze bedzie go nam brakowalo Jeszcze nie raz usiadziemy razem wspomnimy go i uronimy pare lez Kruszwica nigdy juz nie bedzie taka sama Wielka strata:( slowa "bez sensu" "no raczej" "nicc" "ale model" KOZA nie zapomnimy o tobie kolego ile jeszcze bym mogl napisac bo chwil bylo wiele... Na zawsze szacunek:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inowrocek
Gość
|
Wysłany: Nie 14:05, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Rowniez Pawla nie znalem,ale sam gram w koszykowke i domyslam sie ile dla niego znaczyla!
Na prawde bardzo zaluje,ze taki mlody czlowiek musial opuscic ten swiat [*]
Ale jest teraz na pewno juz w lepszym swiecie,gdzie na pewno bedzie dalej kontynuowal gre!
Byl na pewno dobrym czlowiekiem,bo tylko tacy umieraja bez cierpienia,poprostu zasypiajac,bez bolu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:16, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pawla znałem bardzo dobrze razem gralismy w kosza na boisku razem chodzilismy na mecze.Poznałem go zaraz po tym jak sie tutaj wprowadzil.Pamietam dobrze jak jeszcze niedawno rozmawialem z nim i umawialismy sie na kosza na naszą "dwójke" powiedzial ze musimy pograc bo dawno nie gralismy na boisku.Zawsze gdy uslyszal jakas nowa piosenke przychodzil i nagrywalismy plyty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|